Kolejne forsowanie kontrowersyjnych zapisów planów Morgi i Bończyk?

W dniu 28 marca na sesji Rady Miasta będą procedowane Plany Zagospodarowania Przestrzennego Morgi oraz Bończyk . Plany te od początku budziły wiele emocji wśród mieszkańców i to niekoniecznie pozytywnych z uwagi zastrzeżenia mieszkańców do transparentności prowadzonych procedur oraz oderwania zapisów planów od potrzeb i oczekiwań mieszkańców. Zdaniem wielu mieszkańców zapisy planów tworzone były głównie na potrzeby deweloperów. Pomimo ogromnego zaangażowania osobistego kierownika planowania Dominika Lorenca liczba uwag mieszkańców do obu  planów była rekordowa. Efektem tego było uwzględnienie istotnej części uwag przez poprzedniego prezydenta. Powtórne wyłożenia będące tego efektem również spotkały się z falą krytyki mieszkańców, szczególnie z powodu nie uwzględnienia ich uwag, a wprowadzenia zmian o które nikt z mieszkańców nie wnosił. Niestety obecny prezydent Dariusz Wójtowicz już nie pochylił się za pośrednictwem podległych mu służb zajmujących się planowaniem nad uwagami mieszkańców i żadnej z nich nie uwzględnił.

Prezentacja przez kierownika planowania Dominika Lorenca planów na Komisji Gospodarki Miejskiej, Ochrony Środowiska i Rolnictwa w styczniu 2019 roku spotkała się z szeroką krytyką i wskazywaniem  zdaniem przybyłych licznych błędów, a dyskusja została przerwana przez przewodniczącego Komisji Grzegorza  Łukaszka który powiedział, żeby już się nad planami nie pastwić bo należy zacząć pracę od nowa. Spotkało się to z jednomyślną akceptacją Radnych.

W dniu 26 marca po raz kolejny przyszło się Radnym i mieszkańcom zmierzyć z planami na Komisji Gospodarki Miejskiej, Ochrony Środowiska i Rolnictwa. Na początku obrad Komisji radny Mariusz Wielkopolan wniósł o nagrywanie i zabezpieczenie materiału z komisji z uwagi na bardzo ważne poruszane tematy – trasa DTŚ, kontrowersyjne plany zagospodarowania oraz debata nad wysokością opłat za śmieci. Wniosek spotkał z poparciem większości członków komisji.

Po 2 miesięcznej przerwie  świeżo mianowany  naczelnik Dominik Lorenc bronił planów zagospodarowania powstałych przy jego udziale. Radni i mieszkańcy pomimo 2 miesięcznego przechowywania uchwały w „zamrażarce” być może w nadziei na amnezję, po raz kolejny przypomnieli uwagi. Po raz kolejny również nikt z firmy Q7 z Wrocławia która podobno współtworzyła pod bacznym okiem kierownika, a obecnie naczelnika Dominika Lorenca plany nie przybył.

W trakcie dyskusji radny Zbigniew Augustyn wskazywał na wynikającą z procedur planistycznych bezsilność Radnych i Mieszkańców wobec złej woli Prezydenta i upierania się przez niego przy nieakceptowanych przez mieszkańców i Radnych zapisach planu. Przewodniczący Komisji Grzegorz Łukaszek przypomniał, że to Prezydent Mysłowic podpisał projekt uchwały, a zatem jego wolą jest aby wszedł w życie.

Głosowanie Radnych członków komisji było nie po myśli pana  Prezydenta – Radni nie zaopiniowali pozytywnie planów dając swoiste wotum nieufności efektom pracy naczelnika Lorenca. Warto zwrócić uwagę, że nikt z Radnych nie podniósł ręki i nie oddał głosu za zaoponowaniem pozywanie planu dla dzielnicy Bończyk co było chyba ewenementem w historii prac planistycznych w mieście.

Oczywiście co wydarzy się na sesji  Rady Miasta nie wiadomo bo trudno przewidzieć czy Rada Miasta podzieli negatywne stanowisko Komisji oceniające efekty dotychczasowej pracy  nowego naczelnika Dominika Lorenca niemniej warto śledzić transmisję z sesji.  Głosowanie nad planami jest imienne więc poznamy również konsekwencję radnych i stabilność poglądów.

Powiązane tematy: