Radni kontra koronawirus.
W ostatni czwartek koronawirus dopadł Radę Miasta! Pomimo wielu tematów nad którymi radni mogli by się pochylić czy zgodnie z swym mandatem stanąć w obronie realnych interesów mieszkańców wielu radnych postanowiło zająć się modnym i medialnym koronawirusem! Tu niektórzy radni weszli na najwyższe obroty przy okazji ujawniając wyraźne braki w znajomości tematu, ale na całe szczęście zapędy oratorskie stępili nieco radni i goście dysponujący elementarną wiedzą w temacie. Zapewne lepiej się zajmować tematami które póki co nas nie dotyczą, a jeśli będą to na pewno nie leżą w kompetencji Rady Miasta, a sami radni nie mają na to wpływu, a to co jest w gestii miasta jest prawnie unormowane i są zabezpieczone środki na sytuacje kryzysowe. Warto zauważyć, że jest to sprawa na szczeblu centralnym, a chęć zabłyśnięcia radnych była godna spraw istotnych jak budżet, rekordowych kosztów życia w Mysłowicach (koszty wody, śmieci, podatki lokalne etc) czy choćby takich spraw gdzie wręcz mieszkańcy oczekiwali by aktywności jak zagospodarowanie przestrzenne gdzie większość radnych ogranicza się do funkcji ślepej maszynki do przepychania wbrew mieszkańcom zapisów pod deweloperów i to nawet ponad podziałami partyjnymi. Co roku jest problem z wirusem grypy – raz jest to ptasi , innym razem świński – objawy czy „śmiertelność” jest podobna – jak to mawiała kiedyś sławna mysłowiczanka z którą wielu radnych chętnie sobie robiło sweet focie na plakaty „taki mamy klimat”. Mysłowice sobie nie potrafią poradzić z podstawowymi problemami, o których w innych miastach nawet nie wiedzą że coś takiego może być problem więc tym bardziej radni nie wymyślą niczego nowego w tym temacie – niemniej już powoli staje się tradycją, że co sesję marnuje się czas na różnego typu bezsensowne debaty czy inne akcje jak rozdawanie sznurówek, a parę tygodni później podejmuje uchwały wzywające do ograniczenia śmieci z tworzyw sztucznych….
Poza tym na Radzie Miasta Mysłowice było tradycyjnie : prezydent Dariusz Wójtowicz kontra przewodniczący radny miasta Tomasz Papaj odbyli pojedynek bokserski kto komu bardziej pójdzie w pięty. Przewodniczący wypominał m.in. prezydentowi że ucieka z sesji przed radnymi a prezydent wypomniał przewodniczącemu Papajowi setki tysięcy złotych które dostała jego firma od byłego prezydenta Edwarda Lasoka za „konsultacje” których efekty są jak wszyscy widzą – czyli bez zaskoczenia. Pozostali wiceprezydenci jakoś nie byli zbyt aktywni, a w pamięci ludzi pewnie zostanie na długo wypowiedzieć prezydenta Dariusza Wójtowicza jakoby pytanie się urzędników o znajomość dokumentów istotnych dla miasta byłby formą ich poniżania bo pyta to się studentów na egzaminach… Duch walki „sportowej” udzielił się też innym radnym np. w dość widowiskowy sposób ciosami słownymi wymienili się radny Wiesław Tomanek z Adrianem Panasiukiem na temat plakatów które pojawiły się na mieście informujących o wynikach głosowania w kwestii rozdziału miejskich środków na cele ważne społecznie.
Z rzeczy istotnych dla mieszkańców Rada Miasta zaakceptowała nowe stawki za wywóz śmieci : 25 zł za segregowane i 50 zł za niesegregowane dzięki czemu w jednym choć zapewne niechcianym przez mieszkańców wybiliśmy na tle miast sąsiednich – jest u nas najdrożej. (Przykładowo – Sosnowiec obsługiwany przez Remondis ustalił stawki na poziomie 17 i 34 złoty – czyli taniej się da o ile się zechce).
Transmisja z Sesji Rady Miasta pod linkiem :
http://hdsystem.pl/fms/videotest/index.php?streamName=myslostream