Wychowanie do życia w rodzinie i edukacja seksualna
„Człowiek niby jednostka, a zachowanie zależy od tradycji, zwyczajów, prądów, idei, nauki, religii, tego co słyszy, co widzi, każdy może wcisnąć swoje dwa grosze: kopiuj, wklej, a potem całe masy robią głupoty, popełniają te same błędy, idą jak barany, byle razem, bez krytyki, zastanowienia, bez odwagi by zmienić całe masy niezrozumiałe i trzeba nieraz wieków by zmienić po prostu myślenie” – s. Grażyna Wojnowska
Nie można być obojętnym na coraz głośniejszy WRZASK o edukację seksualną dzieci i młodzieży oraz dziejące się wokół niej zamieszanie.
Społeczeństwo, a przede wszystkim rodzice dzieci w wieku szkolnym, nie mogą dać się zmanipulować i muszą umieć odpierać to szaleństwo.
Od dłuższego czasu we wszystkich środkach masowego przekazu słychać dyskusje i wymądrzanie się na temat edukacji seksualnej, jakby ten temat pojawił się dopiero teraz i nagle znaleźli się nie wiadomo skąd wybitni znawcy tego tematu i to oni mają wyłącznie prawo wypowiadać się na temat edukacji seksualnej i nauczać całą resztę społeczeństwa. Już takie podejście do sprawy powinno obudzić w nas czujność i ostrożność. O co tak naprawdę chodzi?
Przecież jest to mała grupa ludzi nie akceptująca wartości uznawalnych w naszym społeczeństwie, która stara się (niestety, czasami skutecznie) wmówić większości, że chodzi im tylko o dobro dzieci, a która potrafi w sposób bardzo powierzchowny i balansujący na emocjach pozyskiwać zwolenników ( czego dowodem były ostatnie wybory do sejmu i senatu).
Z wypowiedzi „pseudoekspertów” wynika, że chcieliby wyeliminować rodzinę i szkołę z prowadzenia edukacji seksualnej, zawładnąć ciałem i umysłem młodych ludzi w imię tzw. „wolności i nowoczesności”.
Owszem zdarza się, że rodzice, opiekunowie nie mają dostatecznej wiedzy na temat tego, jak szkoła wychowuje i czego uczy ich dzieci.
Jednak wtedy mogą pytać o to szkołę, czyli dyrektora, nauczycieli, wychowawców.
Mają do tego prawo, a nawet obowiązek, który wynika z przepisów oświatowych.
To szkoła ma obowiązek zgodnie z konstytucją i prawem oświatowym oraz wolą rodziców kształcić i wychowywać ich dzieci, w tym realizować edukację seksualną. Przecież to szkoła ma odpowiednie kadry, czyli nauczycieli i wychowawców. Dziwić może jedynie fakt, że nauczyciele nie protestują przeciw tak jawnej ingerencji w kompetencje szkoły i próbom demoralizacji oraz kształtowania osobowości dzieci przez jakieś grupy mało reprezentatywne i mało akceptowane przez większość społeczeństwa polskiego.
Przecież Istnieje podstawa programowa przedmiotu „Wychowanie do życia w rodzinie”, dla uczniów szkoły podstawowej, w której istnieje zapis, że celem tego przedmiotu jest:
„Pozyskanie wiedzy na temat organizmu ludzkiego i zachodzących w nim zmian rozwojowych w okresie prenatalnym i postnatalnym oraz akceptacja własnej płciowości. Przyjęcie integralnej wizji ludzkiej seksualności. Umiejętność obrony własnej intymności i nietykalności seksualnej oraz szacunek dla ciała innej osoby”.
Podstawa programowa przedmiotu „Wychowanie do życia w rodzinie” jest podzielona na 6 działów:
- Rodzina
- Dojrzewanie
- Seksualność człowieka
- Życie jako fundamentalna wartość
- Płodność
- Postawy
Każdy z działów zawiera określone treści nauczania. Ograniczę się do podania niektórych.
W dziale „Dojrzewanie” uczeń:
- rozpoznaje zmiany fizyczne i psychiczne; zauważa i akceptuje zróżnicowane, indywidualne tempo rozwoju
- zna kryteria dojrzałości biologicznej, psychicznej i społecznej
- rozumie, czym jest cielesność, płciowość, seksualność
- wskazuje różnice w rozwoju psychoseksualnym dziewcząt i chłopców
- wyjaśnia, na czym polega identyfikacja z własną płcią
- zna zagrożenia okresu dojrzewania, takie jak: uzależnienia chemiczne i behawioralne, presja seksualna, pornografia, cyberseks, prostytucja nieletnich, potrafi wymienić sposoby profilaktyki i przeciwdziałania
W dziale „Seksualność człowieka” uczeń:
- określa pojęcia związane z seksualnością: męskość, kobiecość, komplementarność, miłość, wartość, małżeństwo, rodzicielstwo, odpowiedzialność; wyjaśnia na czym polega i czego dotyczy integracja seksualna
- rozumie znaczenie odpowiedzialności w przeżywaniu własnej płciowości oraz budowaniu trwałych i szczęśliwych więzi
- określa główne funkcje płciowości, takie jak: wyrażanie miłości, budowanie więzi
i rodzicielstwo, a także wzajemna pomoc i uzupełnianie, integralna i komplementarna współpraca płci
- rozumie, na czym polega prawo człowieka do intymności i ochrona tego prawa;
- wyjaśnia, na czym polega odpowiedzialność mężczyzny i kobiety za sferę seksualną i prokreację
- charakteryzuje związek istniejący pomiędzy aktywnością seksualną a miłością i odpowiedzialnością; omawia problemy związane z przedmiotowym traktowaniem człowieka w dziedzinie seksualnej
- potrafi wymienić argumenty biomedyczne, psychologiczne, społeczne i moralne za inicjacją seksualną w małżeństwie
- przedstawia przyczyny, skutki i profilaktykę przedwczesnej inicjacji seksualnej
- zna choroby przenoszone drogą płciową; rozumie ich specyfikę, rozwój i objawy, wie, jakie są drogi przenoszenia zakażenia; zna zasady profilaktyki
- potrafi wymienić różnice pomiędzy edukacją a wychowaniem seksualnym
W podstawie programowej seksualność powiązana jest ze wszystkimi wymiarami osoby: fizycznym, emocjonalnym, intelektualnym, społecznym i duchowym.
Jeśli chcemy przetrwać, mieć własną przyszłość, śmiało reagujmy w środowiskach na te „seksualne nowości edukacyjne” odpierając je argumentami i wiedzą, broniąc nauki społecznej kościoła, naszej przeszłości, naszych wartości, które są nadzieją na naszą przyszłość. Brońmy przyszłego pokolenia Polaków.
I oby nie sprawdziło się przysłowie „mądry Polak po szkodzie”.
Maria Szweda